Monday, February 10, 2014

DAY #1 PIECE OF LIFE [PL]

Dzień #1 Poniedziałek/Monday

Poniedziałekponiedziałek... Okropny dzień! Dopiero dziś po dość długiej przerwie wróciłem do szkoły.
Trzy sprawdziany na "Dzień Dobry"! Czy istnieje coś piękniejszego? Oczywiście że tak! Impreza "Miss Nastolatek" przez którą nie nauczyłem się na żaden z tych sprawdzianów. Tak minął mi dzień w szkole.
Później siłownia, ukraiński KEBAB, dom. Nic nadzwyczajnego. Dzień jak co dzień, lecz wieczorem rozmawiałem z ciocią o wyprawie do Stanów Zjednoczonych! A konkretniej o mieście Nowy Jork!
Marzenia stały się możliwe, choć jeszcze ok 80 dni szkoły bez weekendów.. Teraz tylko przetrwać do maja i złożyć wniosek o wizę. Abstrahując o tej niespójnej wypowiedzi,  chyba w końcu trafiłem a osobę która podzieli moje marzenie i nawet najbardziej szczere spojrzenie nie zabije magii :)

Pozdrawiam gorąco!
Adam


PS Poprawię spójność i logiczność zdań ! Don't worry! 

No comments:

Post a Comment